Obiektyw makro za 20zł
Jak zrobić tani, a jednocześnie przyzwoity obiektyw do zdjęć makro?
LOMO 40mm/f4 z dowolnym bagnetem?
.
Obiektywy makro wysokiej klasy zazwyczaj są drogie, a na rynku wtórnym trudno dostępne.
Opiszę tu jak można w tani i łatwy sposób wykonać taki obiektyw mając do dyspozycji stary aparat SMIENA (na pewno każdy z nas ma gdzieś na strychu, czy na dnie szafy takie radzieckie “cudo”). Obiektyw można wykonać pod dowolny system (rodzaj bagnetu).
Potrzebne podzespoły:
1. Aparat “SMIENA Symbol” – dostępne na aukcjach internetowych w cenie 10-25zł.
2. Plastikowy dekiel korpusu (posłuży nam jako bagnet “męski”).
Potrzebne narzędzia:
1. Dobry klej szybkoschnący (ja użyłem termorozpuszczalnego).
2. Mały, płaski wkrętak.
Zatem zaczynamy.
1. Bierzemy naszą SMIENĘ
2. Wykręcamy (w lewo) obiektyw do samego końca, aż wyjdzie cały z gwintu. Możliwe, że po drodze natrafimy na opór (ogranicznik focusa). Nie zważajmy na to, użyjmy więcej siły i opór ustąpi 😉
3. Otwieramy tylną klapkę i odkręcamy cztery śrubki (są dość długie), które zaznaczyłem na czerwono. Trzymają one zewnętrzny tubus obiektywu.
4. Po wykręceniu śrub przednia część aparatu (tubus zewnętrzny ze spustem) prawie sama oddziela się od korpusu.
5. Rozkładamy tubus zewnętrzny na części pierwsze i usuwamy niepotrzebne mechanizmy (tryby, sprężynki, inne blaszki). Ten srebrny pierścień na dole to bagnet F (Nikon) odkręcony od starego Heliosa. Ja użyję go do montażu (bo akurat takim dysponuję). Jeżeli nie dysponujemy metalowym bagnetem wtedy właśnie używamy naszego dekla korpusu, ale musimy wyciąć środek (tu zdaję się na Waszą pomysłowość, bo sposobów jest wiele). Otwór musi być wycięty centralnie i mieć min. 25mm średnicy.
6. Teraz przyklejamy nasz bagnet (plastikowy dekiel korpusu lub bagnet metalowy) do “ogołoconego” tubusu zewnętrznego naszego obiektywu.
7. Składamy resztę sekcji obiektywu. Zachowajmy taka kolejność jak to było oryginalnie (bagnet-tubus zewnętrzny-pierścień osłaniający).
8. Teraz wkręcamy tubus wewnętrzny (czyli sam obiektyw) i… mamy gotowy obiektyw makro o ogniskowej 40mm.
A takie zdjęcia (poniżej “Czubek długopisu”) można nim zrobić. Zdjęcie robione aparatem pełnoklatkowym z odległości ok. 15cm. To jest kadr w wielkości 1:1 (czyli obraz jest tak wykadrowany, żeby można było ocenić skalę odwzorowania). Lustrzankami APS-C (tzw. “crop”) uzyskamy większą skalę odwzorowania i większą głębię ostrości.
Wykręcając lub wkręcając obiektyw zmieniamy skalę odwzorowania, a ostrość ustawiamy przysuwając lub odsuwając aparat/obiektyw od obiektu.
Życzę owocnej pracy i udanych zdjęć makro za 20 zł 😉
Oto nowe sample :
Nikon D3s + pierścienie pośrednie (100% kadru)
Nikon D3s + pierścienie pośrednie (film)
bardzo ciekawe 🙂
Witam.
Ciekawe podpowiedzi. Skwapliwie skorzystam. Serdecznie pozdrawiam-Adam.
Ciekawe rozwiązanie wykorzystujące stare ale jare obiektywy. Obektyw Smienki robił bardzo przyzwoite zdjęcia. Muszę spróbować takich sztuczek tak dla porównania, bo mam bardzo dobry obiektyw makro do Nikona Rokunar V-HQ 90/2,5. Zdjęcia robi super na pełnej klatce i APS-C.
Pozdrawiam 🙂
tak, tyle, że jeśli chodzi o nikona, to do modelu d300s włącznie korpus nie mierzy światła z obiektywami manualnymi
Nie zupełnie…
Pomiar światła jest też we wcześniejszych modelach klasy średniej, czyli: D100, D200, D300.
A poza tym kto w zdjęciach makro używa automatyki? 😉
Najlepsze efekty uzyskuje się na nastawach manualnych.
ale pomiar światła i tak by się przydał…
Ba… w Nikonie D40 też 11kl/s nie będzie działało 😉
A tak w ogóle to jak ktoś ma jakieś tam pojęcie o fotografii to pomiar światła nie jest niezbędny. Tym bardziej w fotografii cyfrowej, gdzie można zrobić pierwsze dwa zdjęcia próbne i trzecie już wychodzi idealnie.
Na rynku w obecnej chwili przejściówki do manualni są dostępne do każdego rodzaju aparatów z wymienną optyką , kolega marcin chyba ma malutką wiedzę i chyba nie wie że jak aparat ma możliwość wymiany optyki systemowej ma również możliwość podpięcia każdego szkła manualnego , jako ciekawostkę dodam iż nawet istnieje możliwość bez problemowego mieszania obiektywów firm konkurencyjnych nap obiektyw canona bez kłopotu podepnie się pod nikona i na odwrót , tyczy sie to również innych firm sony,olympus, itp bardzo dobre udogodnienie i rozwiązanie wielu kłopotów , nie mniej jednak oby w pełni korzystać i cieszyć sie takim udogodnieniem należy posiadać nie zbędną wiedzę na temat fotografii ,
Nikon do Canona wejdzie (poprzez specjalny konwerter), ale canonowski obiektyw nie będzie współpracował z korpusem Nikona.
Po pierwsze, to Nikon ma mniejszą średnicę bagnetu.
Po drugie to ogniskowanie obiektywów Canona jest “głębsze” i taki obiekty musiałby wejść głębiej w komorę lustra (co uniemożliwiłoby to pracy lustra), żeby można było ustawić ostrość.
Nie mniej jednak większość obiektywów miżna mieszać między systemami (z użyciem konwerterów), a obiektywy ma gwint M42 (np. Zenit, Praktica) to chyba do każdego korpusu można podpiąć, bo te przejściówki są dość tanie i ogólnodostępne.
Mały warunek, że aparat pozwala na szkła manualne 😉
No chyba wszystkie lustrzanki cyfrowe pozwalają na podpięcie obiektywu manualnego. Przynajmniej te Nikona 😉